„Ile razem dróg przebytych?
Ile ścieżek przedeptanych?
Ile deszczów, ile śniegów
wiszących nad latarniami?
Ile listów, ile rozstań,
ciężkich godzin w miastach wielu?
I znów upór, żeby powstać
i znów iść, i dojść do celu”.
~ Konstanty Ildefons Gałczyński
Bal maturalny:
https://fb.watch/dDuG_Szdgy/
https://www.facebook.com/paulina.danieluk/videos/699919287783893
Przyzwyczailiśmy się do balów, które w myśl tradycji odbywają się sto dni przed maturą. To dla uczniów moment symboliczny, od niego bowiem zaczynają odliczać czas do egzaminów dojrzałości. Tymczasem okazuje się, że bywają okoliczności, które nie pozwalają tradycji stać się zadość. Przykładem stała się pandemia, która zmieniła plany maturzystów i sprawiła, że zamiast w lutym, bawili się oni w czerwcu.
W balu „pomaturalnym” uczestniczyli uczniowie klasy IVa, IVb i IVc LP, a także VI OSSP. Byli oni organizatorami przyjęcia, na które zaprosili p. Katarzynę Paliwodę, dyrektor Zespołu Państwowych Szkół Plastycznych im. T. Makowskiego w Łodzi, swoich wychowawców (p. Elżbietę Kacprzak, p. Izabelę Zielińską, p. Marię Cielecką, p. Magdalenę Modrzejewską) oraz nauczycieli przedmiotów artystycznych i ogólnokształcących. Pojawili się również rodzice, dzięki którym ten bal mógł się odbyć.
Tańcem, który zainaugurował uroczystość, był polonez. Zatańczyli go maturzyści z zaproszonymi osobami towarzyszącymi oraz niektórzy nauczyciele. Jest to taniec narodowy, stanowiący swoisty „emblemat”, symbol polskiej kultury, nie mogło go więc zabraknąć. A kiedy atmosfera stała się swobodniejsza, na sali zagościła „belgijka”. Chapelloise jest tańcem popularnym szczególnie we Francji, zaliczanym do grupy tzw. mikserów, który doskonale integruje bawiących się gości. Pomagał w tym niewątpliwie didżej, „miksując” muzykę i zachęcając do wyjścia na parkiet.
Wspomniane tańce poprzedziła część oficjalna, w czasie której pojawiły się przemówienia i życzenia. Głos zabrała m.in. p. Katarzyna Paliwoda, która życzyła uczniom samych serdeczności. Maturzyści także podziękowali swoim wychowawcom i dydaktykom, wręczając im kwiaty oraz „świadectwa najlepszych nauczycieli”. Poczęstowali ponadto gości wspaniałym tortem oraz szampanem.
Bal maturalny odbył się 3 czerwca br. Impreza trwała do późnych godzin nocnych. Wszyscy doskonale się bawili, zwłaszcza maturzyści, którzy ten czas mogli spędzić w klasowym gronie. Właściwie już po raz ostatni. Ich drogi teraz się rozejdą – każdy uda się w inną stronę, realizując własny pomysł na życie.
Karolina Zaorska